

AKADEMIA SŁOWA
Źródłem wszelkich zjawisk dźwiękowych jest drganie ciał sprężystych. Podobnie jest z głosem. Mimo, że wszelkie wydawane przez człowieka dźwięki rodzą się w krtani, to bez strun głosowych, które się w niej znajdują, nie mogłyby zaistnieć. Człowiek stosunkowo wcześnie odkrył możliwości swojego głosu, zaczął stosować go nie tylko w celach komunikacji, ale także dla wyrażenia uczuć i emocji. Rozpoznał mowę i śpiew. Mowa to najprostszy i najskuteczniejszy sposób porozumiewania.
Trzeba brać odpowiedzialność za słowo. Nie tylko za jego zawartość treściową, ale i wystrój formalny, za jego wygląd. Brać odpowiedzialność za swój wygląd to odpowiadać na pytanie, co sądzę o sobie w relacji ze światem rzeczywistym. Brać odpowiedzialność za słowo znaczy wyglądać słowem. Jak ty wyglądasz słowem ? Nie wiem. To weź lustro swoich słów i przejrzyj się w nim do-słownie. Oto pierwsze zadanie : zobaczyć (usłyszeć) jak wyglądam (wysławiam się). Nawet jeśli nie jest źle, to mogłoby być lepiej.
Poziom: warsztat I stopnia
Liczba dostępnych uczestników: 25
Posiłki: dwa obiady wegetariańskie - wliczony w cenę
Możliwość noclegu: ograniczona, informacje poniżej
OPIS WARSZTATÓW
Kultura żywego słowa to kultura mówienia, odczytywania, interpretacji. Narzekamy, ze taka niska. Że młodzież.., że prezenterzy…, że nauczyciele, prawnicy, kaznodzieje, politycy, lekarze, lektorzy itd., Najmniej narzekamy na aktorów i językoznawców. Pierwsi są stosunkowo najlepiej w słowie wykształceni, drudzy mogą tyko obserwować, obliczać, klasyfikować, objaśniać, komentować, zapisywać i formułować wnioski.
Dobrze powiedziane słowo, sugestywne, pięknie brzmiące, nie rażące naszych uszu wadliwą artykulacją, słowo pełne, z dobrze słyszalnymi głoskami bezdźwięcznymi i doskonałym brzmieniem głosek półotwartych (r l ł m n ń j), słowo wyraźne i wyraziste budzi szacunek, podziw i zazdrość. Mówić jak Czubówna czy Fronczewski ! Ale im także nie wszystko skapnęło z nieba. Taka dykcja, to rezultat pracy. Nie dajmy się zwieść pozorom, że współczesne , pośpieszne życie nie wymaga w tej mierze profesjonalizmu. Nie łudźmy się, że bełkoty i niezdarność wysławiania się ujdą w tłoku… Osoby, które zatrudniają się w „słowie”, muszą traktować je z całą powagą.
Głos ludzki często porównywalny jest do instrumentu muzycznego, na którym grać można różną stylistycznie muzykę. Jednak, aby grać , trzeba się na tym instrumencie nauczyć wydobywać dźwięki, należy opanować technikę w sposób świadomy, a nie intuicyjny.
Aby świadomie kształcić głos, trzeba przede wszystkim poznać zasady rządzące fonacją (wydawaniem głosu, wytwarzaniem dźwięku w krtani), trzeba poznać budowę aparatu głosowego i wypracować emisyjne techniki. Trzeba uświadomić sobie określone procesy i nad nimi pracować.
Natura wyposażyła nas w cały arsenał środków potrzebnych do poprawnej fonacji. Gdy przyszliśmy na świat, każdy oddychał wykorzystując siłę przepony, każdy poprawnie otwierał buzię, gdy krzyczał wniebogłosy. Każdy miał głos tak nośny, że było go słychać na znaczne odległości. I gdzie się to wszystko podziało ? Zanikło, tak jak zanika wszystko co nie używane.
Tak naprawdę praca nad emisja głosu ( czyli wydobycia głosu na zewnątrz, to także nauka wydobywania głosu polegająca na skoordynowaniu pracy aparatu głosowego i mięśni oddechowych w celu uzyskania rezonansu ) to taka praca nad powrotem do natury, dążenie do wyeliminowania złych, sprzecznych z prawami natury nawyków, które często prowadzą do zniszczenia głosu i zastąpienia ich nowymi, dobrymi wypracowanymi mechanizmami, które będą działały na zasadzie odruchu.
W nauce emisji potrzebny jest czas, tym dłuższy, im więcej mamy problemów i zastarzałych wad.
Metoda, którą proponujmy oparta jest na holistycznym podejściu do człowieka, na podglądaniu natury i nie ma w sobie niczego sztucznego. Każdy zatem może ją sobie przyswoić i wypracowa
MIEJSCE I NOCLEGI
Warszawski Loft22 to partner naszych warsztatów. Jest to jedno z tych wyjątkowych przestrzeni na mapie stolicy, wyróżniające się nieprawdopodobnym klimatem. Kamienica na starej Pradze to pozostałości po starej fabryce wyrobów gumowych. Nasze spotkanie odbywa się w Studio 11: drewniana podłoga, cegła, betonowe ściany w stylu industrialnym i duże okna, a także wspaniałe światło dzienne od północno-zachodniej strony, stwarzają niesamowite warunki dla naszych warsztatów. Za dodatkową opłatą możliwe są noclegi w miejscu warsztatów w wyjątkowych, loftowych pokojach.
Liczba miejsc w pokojach dwuosobowych ze śniadaniem: 2
Liczba miejsc w pokojach jednoosobowych ze śniadaniem: 6
Istnieje możliwość zorganizowania warsztatów w miejscu wskazanym przez klienta.
PROWADZĄCY
Maciej Łagodziński | Certyfikowany przez Yoga Allaince nauczyciel jogi. Doświadczenie nauczyciela jogi zdobywał w Indiach pod okiem dr nauk ajurwedyjskich Malathi Praveen. Poszukiwacz na wielu ścieżkach szeroko rozumianego rozwoju duchowego: od psychoterapii i psychoanalizy po Feng Shui, astrologię, vedy, kabałę, medytację, szamanizm. W swojej pracy skupia się na indywidualnym procesie każdego człowieka i jego emocjonalnej-nielogicznej naturze, strukturze. Z pełną akceptacją i szacunkiem dla tego co przychodzi. „Joga nie jest fitnessem, ani fizycznymi ćwiczeniami czy rozciąganiem. Joga w moim rozumieniu to proces, droga która łączy ze sobą ciało ducha i umysł, w pełnym poszanowaniu dla tego co nielogiczne i nieracjonalne. Nie można praktykować jogi w oderwaniu od ciała, tego co się w nim dzieje, od emocji, uczuć, wrażeń, sensacji. Praktyka służy temu by pozwolić sobie na emocjonalny przepływ, służy uwolnieniu tego co zastane, zatęchłe, wyparte, uwolnieniu tego co już nie służy, a tym samym przygotowuje nas, pozwala na zmianę. W tym świecie, w którym jesteśmy, duchowość połączyła się z materią, mam wrażenie, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat ludzkość uciekała od tej części swojej natury, od emocji. Czas najwyższy je uszanować, poczuć na nowo, czas na nowo połączyć się z tym czym, kim jesteśmy.”
PARTNER WARSZTATÓW
